Skoro już jesteśmy w temacie Crysisa 3 to dzisiejszego dnia oprócz pięknego, porannego słońca najbardziej rzuciła mi się w oczy wieść dotycząca niedoszłego debiutu gry na nowej konsoli Nintendo.
CEO i prezes Cryteka Cevat Yerli zdradził, że wersja na konsolę Wii U została skasowana. Powodem był brak wsparcia zarówno ze strony właściciela platformy jak i wydawcy.
"Mieliśmy Crysisa 3 działającego na Wii U. Byliśmy bardzo bliscy jego wydania" - powiedział w rozmowie z serwisem GAMEBEAT. "Sprawy potoczyły się jednak inaczej z powodu braku wsparcia biznesowego na linii Nintendo i EA. Jako firma nie mogliśmy samodzielnie wydać gry na Wii U. Nie mieliśmy licencji na publikację, w związku tym Crysis 3 na Wii U musiał umrzeć"
Nie dowiemy się co było konkretną przyczyną takiego stanu rzeczy. Na pewno każda z firm dysponuje swoim indywidualnym modelem biznesowym, których w tym wypadku nie dało się pogodzić. Możemy być pewni, że stosunki Nintendo i EA w wyniku tego wydarzenia na pewno ulegną ochłodzeniu. Kto ma więcej do stracenia? Nintendo deklarowało większą otwartość w tej generacji na hardkorowych graczy. Jeśli multiplatformowy tytuł AAA przechodzi im teraz koło nosa to raczej nie tędy droga. Warto zaznaczyć, że Crysis 3 drugi tydzień z rzędu okupuje pierwszą pozycję w rankingu sprzedaży gier w Wielkiej Brytanii.
Yerli pokusił się także o komentarz dotyczący prezentacji konsoli Sony - PlayStation 4.
"Mam już częściową opinię na temat możliwości konsol nowej generacji. Uważam, że samo wystąpienie i zapowiedź była doskonałą decyzją dla rynku. Nie jest to jednak moment na wyciąganie ostatecznych wniosków".
Była to raczej powściągliwa wypowiedź w porównaniu do tej sprzed dwóch tygodni, kiedy to twierdził że konsole już nigdy nie prześcigną komputerów pod względem wydajności.
Źródło: GAMESINDUSTRY
Źródło: GAMESINDUSTRY
0 komentarzy: